Autorki The Bowl Book
Natalia Kusiak i Nat Orce
The Bowl Book to opowieść o naszej miłości do pysznego jedzenia i podróży. Każdy przepis, porada, ciekawostka jest efektem naszych doświadczeń i lat poszukiwań łatwych w przygotowaniu, nietuzinkowych kompozycji smakowych. Opisałyśmy wszystko, czego nam brakowało, gdy zaczynałyśmy przygodę z kuchnią roślinną.
Zobacz nasz kanał na YouTube.
Nat Orce
(Kontraktewicz)
Po drodze do napisania The Bowl Book zrealizowałam wiele projektów, m.in. tworzyłam markę odzieżową “Charlotte Rouge” i prowadziłam wegańską kawiarnię “Healthy as hell”. To jednak podróżowanie, gotowanie oraz fotografowanie ludzi, natury czy jedzenia sprawia, że czuję się spełniona.
Prywatnie, żyję między Polską a Urugwajem. Jako świeżo upieczona mama, cenię sobie celebrowanie małych, prostych przyjemności i spędzanie czasu offline z bliskimi.
@nataboutfood
www
Natalia Kusiak
Przez 4 lata pracowałam na etacie w domu produkcyjnym, w weekendy zarywałam nocki grając jako kobiecy kolektyw DJski na imprezach w całej Polsce – w tym na Openerze. W 2018 r. zakochałam się, rzuciłam wszystko i zaczęłam podróżować. Spełniłam swoje marzenia o życiu na walizkach, które realizuję do dziś. Interesuję się literaturą, sportem i kuchnią. Współtworzę projekt “Żeby się Chciało”, który łączy sport i medytacje oraz publikuję podcasty “Pierwsza randka” i “Telefon do przyjaciela”.
@nataliakusiak
www
Poznaj nasze historie
od Natalii
“Odpowiednio przygotowany posiłek może wyrazić miłość, może sprawić, że poczujemy się bezpiecznie, spokojnie, a może da nam dodatkową dawkę energii, przywoła wspomnienia, wywoła uśmiech, wdzięczność, a może nawet przyciągnie promień słońca.”
Kocham gotować, jeszcze bardziej kocham dobrze jeść, ale nie zawsze tak było. W dzieciństwie nauczyłam się robić jajecznicę, gotować ryż w woreczku i robić sałatkę z tuńczyka w puszce z majonezem. Na tym zakończyła się moja edukacja kulinarna w domu. Po kilku latach po przeprowadzce na swoje, a co za tym idzie jedzenia zupek chińskich i tostów z serem, wyniki badań skłoniły mnie do eksperymentów z dietą roślinną. Zaczęłam coraz częściej zastanawiać się na tym, co ląduje na moim talerzu i jak wpływa to moje ciało. Czym więcej podróżowałam, tym bardziej inspirowały mnie niecodzienne połączenia przypraw i składników. Zrozumiałam, że w kuchni nie ma głupich pytań i złych pomysłów. Wszystko dokądś prowadzi.
Dzisiaj jedzenie jest dla mnie sposobem na zaopiekowanie się sobą. Nie tylko ciałem, ale również duchem i umysłem. Dokonując świadomych wyborów w kuchni, poświęcając czas i uwagę na przygotowanie zdrowych, służących mi posiłków, wyrażam miłość sobie samej i moim bliskim. Temat self care’u jest dla mnie wyjątkowo istotny, a z mojej perspektywy ciężko o czynnik w życiu, który ma większy wpływ na nasze samopoczucie, niż jedzenie.
od Nat
“Nie chodzi o to, by gotować perfekcyjnie,
ale czerpać z tego przyjemność.”
Współtworząc The Bowl Book czerpałam energię ze swoich największych pasji życiowych – podróżowania, fotografowania, gotowania, pysznego, pięknie podanego jedzenia i dzielenia się nim z innymi. Przeszłam jednak długą drogę zanim odważyłam się podzielić tym, czego nauczyłam się o gotowaniu i zdrowiu.
To niesamowite jak otwartość na nowe może przetransformować przekonania i gust. Kiedyś byłam jedzeniowym ignorantem. Odkąd pamiętam, większość moich poczynań w kuchni było kwitowanych krótkim: “Nie rusz tego, bo popsujesz”. Bałam się gotować, miałam wrażenie, że to coś trudnego, umiejętność tylko dla wybranych. Nie potrafiłam nawet ukroić prostej kromki chleba (i nadal mi to nie idzie świetnie!). Moja dieta też pozostawiała wiele do życzenia. W przedszkolu chowałam warzywa po kieszeniach zamiast je jeść. Odstawiłam mięso będąc nastolatką, nie wiedząc czym je zastąpić. Przez wiele lat mój jadłospis zawierał głównie produkty mączne, skrobiowe i słodkie. Całe moje ciało zapłaciło słoną cenę za ten brak balansu. Gdy w dorosłym życiu, zainspirowana pierwszą podróżą do Azji, nauczyłam się gotować, zrozumiałam, ile mocy mi to daje. Odkryłam że mogę tworzyć coś pysznego, zdrowego, estetycznego, nowego. Poznałam zasady odżywiania, różne odmiany warzyw i owoców, rodzaje przypraw. Zafascynowana rozmaitością produktów, kolorami i aromatami, zaczęłam komponować nietuzinkowe smaki, gotować z radością nie tylko dla siebie ale i dla przyjaciół.
Odnalazłam w gotowaniu także sposób na odpoczynek dla mojej zawsze zabieganej głowy, odstresowującą i pobudzającą kreatywność czynność. A do tego wszystkiego włączyłam fotografię, bo jem też oczami. Kocham szukać takich ujęć, gdzie od samego spojrzenia cieknie ślinka.
Wierzymy, że wszyscy, nie tylko weganie, znajdziecie w The Bowl Book niekończącą się dawkę inspiracji do gotowania w domu i poszukiwania nowych smaków.
Ogromnie wzrusza nas każda opinia i każde zdjęcie przepisów zrealizowanych przez czytelników. Pozytywny odbiór The Bowl Book przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Dziękujemy Wam za wsparcie naszego pomysłu i dzielenie się miłością do dobrego jedzenia!